Memoriał Michalskiego i Łysika. Czesi znów najlepsi[ZDJĘCIA]

Do fazy finałowej z eliminacyjnej grupy A awansowały kolejno zespoły Przyjaciół Szymona Tarnowskie Góry i Kutnej Hory, z grupy B Machiny AG-Rolbud Radzionków i AS Basket HEF Lubliniec z pierwszego miejsca w grupie. Awans tej ostatniej drużyny był sporą niespodzianką, tym bardziej, że TG Team Tarnowskie Góry, jeden z faworytów odpadł stosunkiem małych punktów.

W eliminacjach grupy B, rozgrywanych w hali radzionkowskiego MOSiR-u, Machina, AS Basket i TG Team wygrały po trzy mecze i o ostatecznej kolejności zdecydowały małe punkty. O takiej sytuacji w końcowej tabeli zadecydował fakt, iż TG Team nieoczekiwanie przegrał w eliminacjach z Basketem. Tarnogórzanie przyjechali jednak na ten mecz w niepełnym składzie i wyraźnie ulegli lublinieckim koszykarzom 69:53.

Półfinałowe sobotnie mecze przedpołudniowe, wyłoniły dwie pary walczące o zwycięstwo i o trzecie miejsce. O ile Kutna łatwo rozprawiła się z AS Basketem, to mecz Przyjaciół Szymona z Machiną był bardzo wyrównany. W ostatnich minutach prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie, ale w końcówce lepsi okazali się radzionkowianie i oni weszli do finału.

Popołudniu najpierw do pojedynku o trzecie miejsce w turnieju wybiegli koszykarze Przyjaciół Szymona i Basketu. Tarnogórzanie w składzie Robert Wieczorek, Marcin Wojtynek, Adrian Kupka, Łukasz Przybyłek, Dawid Stroba, Łukasz Kowalski, Dariusz Bąk, Andrzej Szałajko, Wojciech Ossowski, Mikołaj Parkietny i Dominik Pietryga dominowali na parkiecie wygrywając 59:38 (13:4, 16:9, 21:11, 9:14). Potem na boisko wybiegli koszykarze Kutnej Hory i Machiny AG Rolbud.

Mecz zaczął się od szybkich i skutecznych ataków czeskich koszykarzy, którzy wygrali pierwszą kwartę 13:6. W drugiej kwarcie Radzionkowie zaczęli odrabiać straty i w jej piątej minucie doszli na 13:12. Na dużą przerwę jako lepsi zeszli jednak Czesi, prowadząc 22:16. Po zmianie stron do kolejnego zbliżenia się radzionkowian do Czechów nastąpiło przy stanie 30:29, potem 34:33, ale w ostatniej sekundzie Martim Koucurek oddał rzut za trzy punkty i Kutna przed ostatnią kwarta prowadziła 37:33.

Czwarta kwarta zaczęła się od zdobycia przez Machinę dwóch punków, a trzeci dorzucił rzutem osobistym faulowany Kałuża. 37:36. Na 3,5 minuty przed końcem spotkania Machina objęła prowadzenie 41:40, po znakomitym rzucie za trzy punkty Balcerzaka. Czesi rzucili się do odrabiania strat, na jedną minutę przed końcem uzyskali remis 44:44, potem wykorzystali moment przestoju w grze radzionkowian i odzyskali prowadzenie. Mecz wygrywa Kutna Hora 50:47, wygrywa memoriał Michalskiego i Łysika po raz czwarty i jednocześnie po raz drugi z rzędu.

- Zwyciężyła lepsza drużyna, choć mecz był bardzo wyrównany. Wygraliśmy trzy kwarty, ale straty z pierwszej były zbyt duże. Nas cieszy fakt, że jesteśmy stale na podium tego memoriału, przed czterema laty staliśmy na najwyższym jego stopniu. Tworzymy zespół amatorski, mamy swoje lata. Ja mam za sobą trzydzieści lat parkietu, więc trudno liczyć, że nasze możliwości wzrosną. Trzeba postawić na młodzież, ona dzisiaj pokazała, że w przyszłości może sprawić kibicom koszykówki wiele radości – mówił po meczu Grzegorz Zychajło, kapitan Machiny.

Najpierw wręczono nagrody indywidualne, nagrodę MVP dla najlepszego zawodnika turnieju przyznano Martinowi Kocourkowi (Kutna Hora), który został też najlepszym strzelcem turnieju (rzucił 120 pkt.) i wygrał również konkurs wsadów. W konkursie zręcznościowym zwyciężył Szymon Podgórski (KKS Tarnowskie Góry). Podgórski odebrał tę nagrodę po raz drugi z rzędu. O tegoroczną musiał walczyć na wyjątkowo trudnym torze składającym się ze slalomu między pięcioma tyczkami, rzutów na celność do obniżonego kosza, rzutów osobistych i rzutu z dwutaktu. Emocje były tym większe, że na parkiecie rywalizowało równocześnie dwóch zawodników. Ostatnią nagrodę indywidualną odebrał klubowy kolega Podgórskiego, Kamil Kołodziejczak. Była to nagroda dla najbardziej obiecującego zawodnika młodego pokolenia, a Kamila jednomyślnie wskazali trenerzy zespołów. Potem zawodnikom każdej z drużyn wręczono pamiątkowe dyplomy, a koszykarzom trzech pierwszych zespołów medale i okazałe puchary
.
KUTNA HORA – MACHINA AG ROLBUD RADZIONKÓW 50:47 (13:6, 9:10, 15:17, 13:14).
MACHINA: Paweł Zielony (2 pkt.), Adam Ky (3), Mateusz Zarychta (15), Łukasz Błędowski, Maciej Balcerzak (19), Sebastian Kałuża (4), Robert Ky, R. Knap, Grzegorz Zychajło, Michał Błędowski, S. Ćwikła.