Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokół Radzionków wygrał trzeci mecz i został liderem [ZDJĘCIA]

Stanisław Wawszczak
Sokół Radzionków jest liderem II ligi siatkówki kobiet
Sokół Radzionków jest liderem II ligi siatkówki kobiet Stanisław Wawszczak
W minioną sobotę MKS Sokół Kabados Radzionków wygrał na własnej hali z Polonią Łaziska Górne 3:0 (25:14, 25:18, 25:21) mecz III kolejki rozgrywek o mistrzostwo II ligi gr. II w siatkówce kobiet. Dzięki zwycięstwu i zdobyciu 3 pkt. radzionkowianki wysunęły się w tabeli na pierwsze miejsce.

Sokół Radzionków już trzeci sezon gra w II lidze, w ubiegłym długo liczył się w walce o zajęcie miejsca w pierwszej czwórce, gwarantującego udział w barażach o awans do I ligi. Ostatecznie nasz zespół zajął 7. miejsce, ale kibice i tak byli zadowoleni. Nie musieli, tak jak rok wcześniej drżeć o ligowy los swoich ulubienic. W obecnym sezonie Sokół zaczął od zwycięstwa z MKS Zorza Wodzisław Śląski 3:1, potem zdobył dwa cenne punkty na wyjeździe, pokonując w tie-breaku MKS Świdnicę. Mecz z ostatnią w tabeli Polonią był dobrą okazją do powiększenia dorobku punktowego.

Pierwszy set potoczył się znakomicie. Choć początkowo zespoły zdobywały punkt za punkt, to od stanu 5:4 radzionkowianki systematycznie powiększały swoją przewagę. Przy stanie 18:8 wiadomo już było, że pierwszy set padnie łupem Sokoła. Co prawda jeszcze przeciwniczki poderwały się do walki, ale ich zryw był spóźniony i set zakończył się wynikiem 25:14 dla miejscowych.

Drugi set zaczął się od prowadzenia 4:2 przez Polonię. Do wyrównania doszło przy stanie 7:7. Ale kilka błędów z naszej strony i 10:8 dla przyjezdnych. W końcu udało się przejąć prowadzenie przy stanie 14:13, ale walka nadal była wyrównana. Z obu stron skuteczne bloki, mocne ataki i dobre przyjęcie. Dopiero przy stanie 20:16 kibice nabrali wiary, że tego seta ich zespół nie da sobie wyrwać.

Na trzeci set siatkarki Polonii wyszły mocno zmotywowane. Choć od pierwszej piłki prowadził Radzionków, to jego przewaga była dwu, trzypunktowa. Lepszy blok przeciwniczek i błędy własne nie pozwalały naszym bardziej odskoczyć. Mimo prowadzenia już 18:13, przeciwniczki doprowadziły do stanu 20:19. Wtedy trener Jarosław Wachowski wziął czas, aby wybić Polonię z rytmu. Zamiar ten powiódł się, a silna zagrywka Weroniki Grząślewicz odrzuciła przyjezdne od siatki. Trzy kolejno zdobyte punkty dały nadzieję na zwycięskie zakończenie seta i meczu. Przy stanie 24:20 przeciwniczki obroniły pierwszego meczbola, ale przy drugim, niecelny atak dał naszym 25 punkt.

- Dzisiejsza Polonia ma mocniejszy skład niż w poprzednim sezonie. Jej dziewczyny walczą, ale jeszcze nie wygrywają. W drugim secie pojawiło się w moim zespole rozluźnienie, wygraliśmy wysoko pierwszego i wydawało się, że przeciwniczki już się poddały. Zawsze na to zwracam uwagę. Potem jednak pełna mobilizacja sprawiła, że dominowaliśmy w każdym elemencie i mieliśmy mecz pod kontrolą. Staramy się wprowadzać nowe elementy i nowe rozwiązania taktyczne. Ostatnio np. prowokujemy przeciwnika, aby atakował po prostej, a tam ustawiamy najlepsze dziewczyny. Dzisiaj tak zdobyliśmy siedem punktów, co one zaatakowały to tam byliśmy. W końcu polonistki zrezygnowały z ataków po prostej. Pracujemy też nad przyśpieszoną kontrą. Przygotowania do sezonu zaczęliśmy na początku sierpnia, trenujemy 4 razy w tygodniu i myślę, że sprawimy naszym kibicom wiele radości. Gdzie znajdziemy się w tabeli to trudno określić, ale jeśli nie damy rady sportowo, to trzeba będzie to zrozumieć. Nas nie stać na ściągnięcie siatkarek za pieniądze, my chcemy sukces osiągnąć ciężką pracą – mówi Jarosław Wachowski, trener Sokoła.

Z poprzedniego sezonu w zespole zostało siedem zawodniczek. Do kadry doszła Weronika Grząślewicz z Polonii Łaziska, Wioletta Komisarczyk z Katowic, Kaja Strużyk z Budowlanych Łódź, Patrycja Staszczyk z Lechii Tomaszów Lubelski i Monika Woźnica z Politechniki Częstochowskiej. Ubytki to Katarzyna Zackiewicz (Opole), Patrycja Przybyłek i Natalia Dąbrowska (Jedynka Siewierz), Martyna Kaczmarek zakończyła karierę, a Jolanta Skorupa-Schafer spodziewa się dziecka i przerwała treningi.

- Udało się na nowy sezon pozyskać kilku sponsorów, jednym z solidniejszych jest firma KABODOS z Radzionkowa. Wspierała nas już w zeszłym sezonie, a w tym dzięki jej sponsoringowi dopięliśmy budżet i mogliśmy bezpiecznie wystartować w II lidze. Skład uzupełniliśmy równorzędnymi zawodniczkami. Ciągłe pracujemy nad popularyzowaniem naszych rozgrywek. W Radzionkowie bez przerwy coś się dzieje, organizowanych jest sporo imprez i nasza widownia czasem nie jest zbyt liczna. W tym sezonie ubyli z niej siatkarze z Nakła, którzy w tym samym czasie grają w III lidze. Szkoda, ale liczę, że w końcu pojawią się tutaj kibice – mówi Tomasz Stchlerowski, prezes Sokoła.

W najbliższą sobotę Sokół gra mecz w Opolu z wiceliderem, ECO AZS UNI. To zespół, który w teorii i w praktyce ma najsilniejszą kadrę. Zwycięzca tego pojedynku będzie po VI kolejce liderem.

MKS SOKÓŁ KABODOS RADZIONKÓW – KS POLONIA ŁAZISKA GÓRNE 3:0 (25:14, 25:18, 25:21)
SOKÓŁ: Marlena Bębenek, Daria Gaweł, Wiktoria Sowińska, Wioletta Komisarczyk, Edyta Dryja, Kaja Strużyk, Patrycja Staszczyk, Karolina Kmita, Weronika Grząślewicz, Martyna Zyśk, Monika Woźnica i Paulina Bałtrukiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sokół Radzionków wygrał trzeci mecz i został liderem [ZDJĘCIA] - Tarnowskie Góry Nasze Miasto

Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto