- Dokładne przyczyny śmierci dziecka poznamy dopiero po badaniach histopatologicznych. Trudno odpowiedzieć na pytanie, kiedy je poznamy. Może to potrwać nawet do dwóch miesięcy - informuje Anna Szymocha - Żak z prokuratury rejonowej w Tarnowskich Górach.
W ostatni wtorek na terenie byłych sadów w Radzionkowie znaleziono zwłoki małego chłopca. Odkrycia dokonali robotnicy, którzy pracowali przy demontażu ogrodzenia. Dziecko włożono do plastikowej torby i owinięto w szare damskie spodenki z napisem „Time for you”. Jest na nich również wizerunek przedstawiający myszy.
Ciało było na tyle niewielkie, że niemożliwe było jednoznaczne stwierdzenie, czy zmarło jeszcze w łonie matki czy już po porodzie. Jak przekazała prokuratura, wstępnie oceniono, że płód mógł mieć 8 lub 9 miesięcy.
Na zlecenie prokuratury, śledztwo prowadzi policja w Tarnowskich Górach - Nie ukrywamy, że wciąż liczymy na sygnał z zewnątrz i zwracamy się o kontakt do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie - mówi podkom. Rafał Biczysko, rzecznik prasowy Komendy Policji Powiatowej w Tarnowskich Górach.
Pochówek dziecka zostanie zorganizowany prze Ośrodek Pomocy Społecznej w Radzionkowie. Na razie nie znamy daty.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?